Kiedy kupiłam pierwszego storczyka, nie mogłam się zdecydować na doniczkę. Wiadomo, że kwiat miał być głównie ozdobą. Był piękny i po prostu musiał mieć idealną doniczkę. Zdecydowałam się na ceramiczną, białą, klasyczną doniczkę. A Wy?
Z każdym kolejnym storczykiem mój zapał do kupowanie eleganckich doniczek słabł. Dlaczego? Podlewanie, cotygodniowy rytuał, jest nie ukrywam pracochłonny. Wyjąć z osłonki, podlać, umyć osłonkę itp. Zdecydowałam się na zwykłe plastikowe, które są jak dla mnie praktyczniejsze, niektóre storczyki nawet nie mają osłonek i też jest im dobrze. Gdybym jednak chciała zainwestować w doniczki, zdecydowanie pominęłabym osłonki i skorzystałbym z poniższych propozycji.
Ceramiczne, gliniane, plastikowe. Które wybrać?
Ostatnio odświeżyłam temat, gdyż znalazłam kilka fajnych doniczek. Ciekawa jestem jak to z nimi jest w praktyce. Najbardziej podoba mi się doniczka Orchidpot. Już w zeszłym roku zwróciłam na nią uwagę. Ma ciekawy design i wygląda na bardzo praktyczną. Nie ma potrzeby kupowania osłonki, gdyż storczyka wsadzamy bezpośrednio do niej. Podlewanie jest proste. Same plusy. Tylko cena, ilość i oczywiście dostępność. To mnie jeszcze ogranicza 🙂 Co o niej myślicie? Może, ktoś z Was ma taka i mógłby coś więcej niej powiedzieć?
A Wam, która doniczka się podoba? W sumie wszystkie są ciekawe 🙂