Obserwacja i profilaktyka, może uchronić nasze storczyki przed szkodnikami. Odpowiednio wcześnie wykryte zmiany na liściach można zlikwidować domowymi sposobami.
Storczyk, tak jak każdy żywy organizm jest odporny na wszelkie wirusy i szkodniki. Odpowiednie warunki uprawy pozwalają mu zdrowo rosnąć. Kiedy zdecydowałam się uprawiać storczyki nie wiedziałam o wełnowcach, ziemiórkach czy przędziorkach. Kupowałam storczyki, gdyż byłam w nich zakochana. Tak oczywiście jest do dziś. Po pierwszym ataku wełnowców, zaczęłam bacznie przyglądać się wszystkim storczykom. Zważywszy, że storczyki nie należą do najtańszych kwiatów postanowiłam robić codzienny przegląd. Nie zajmuje to wiele czasu a daje mi poczucie dobrze spełnionego obowiązku. W ten sposób pozbyłam się wełnowców i muszek ziemiórek.
Kilka małych wskazówek
- Kiedy zdecyduję się kupić nowego storczyka, dobrze się mu przyglądam. Sprawdzam korzenie, liście itp. Gdy przyniosę do domu, nie stawiam go na parapet, gdzie stoją moje pozostałe storczyki. Daję mu tydzień na zaaklimatyzowanie się w nowym otoczeniu. Mogę wtedy sprawdzić czy nie przyniosłam ze sklepu dodatkowo nieproszonego szkodnika. Storczyk tak spędza tydzień.
- Jak już wcześniej wspomniałam codziennie przegląda storczyki. Wczesne wykrycie zmian, pozwoli nam na szybkie działanie.
- Odpowiednia temperatura w pomieszczeniu i wilgotność powietrza jest doskonałym sposobem utrzymania storczyków w dobrej kondycji.
- Dbajmy o to by narzędzia, których używamy podczas pielęgnacji były czyste i zdezynfekowane. Wystarczy sparzyć nożyczki po każdym przycinaniu, można również przetrzeć je środkiem z alkoholem.
- Przy przesadzaniu nie musimy kupować nowej doniczki. Wystarczy wymyć ją środkiem z detergentem i dokładnie osuszyć. Tak przygotowana doniczka może nam jeszcze posłużyć 🙂
- O przycinaniu żółtych liści i pędów są różne opinie. Niektórzy radzą by przycinać inni zalecają by pozostawić pożółkłe liście, które sama odpadną. Ja przycinam pędy a z liśćmi wstrzymuję się i pozwalam działać naturze.
To oczywiście moje przemyślenia i działania, które pozwalają zachować storczyki w dobrej kondycji. jestem pewna, że każdy z was ma swój sposób działania. Jeżeli chcielibyście coś dodać to zapraszam.