Przesadzanie z podłożem Ark-Pol. Przyszedł czas przesadzić moje Oncidia. Nie ukrywam, że bałam się pierwszego przesadzania, gdyż ich korzenie różnią się od znanego nam Phalaenopsisa i wydawało mi się, że nie będę wiedziała, które korzenie przyciąć. Jednak „nie taki wilk straszny jak go malują ” 🙂
Oprócz wspominanego Oncidium, kilka moich Phlalaenopisów wymagało przesadzenia. Ich korzenie wystawały ponad brzegi doniczek a podłoże w znacznej części uległo rozkładowi.
Do przesadzenia storczyków wykorzystałam podłoże firmy Ark- Pol i muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolona. Główna zaletą podłoża jest jego skład. Oprócz kory, której jest naprawdę sporo zawiera keramzyt, który zawsze stosuje podczas przesadzania, torf i chipsy kokosowe. Zawartością keramzytu byłam naprawdę mile zaskoczona, gdyż dotychczas używane przeze mnie podłoża, nie zawierały tak istotnego składnika i zmuszały mnie do dodatkowego zakupu.
Przesadzenie poszło mi dość szybko, korzenie storczyków były w dobrym stanie. Dlatego po usunięciu starego podłoża, które było w znacznej części rozłożone, mogłam przejść do przycinania. Tę czynność zawsze rozpoczynam od zdezynfekowania sekatora. Następnie dokładnie sprawdzam korzenie. Dlaczego? Istotnym elementem prawidłowej pielęgnacji storczyków jest profilaktyka i obserwacja, dlatego dokładnie przyjrzenie się korzeniom, pozwoli nam wykryć ewentualne zmiany grzybicze, pleśnie i wszelkiego rodzaju szkodniki. Po dokładnych oględzinach przystępuję do przycięcia wszystkich nadgniłych i martwych części korzeni. Pozostałe zdrowe korzenie przycinam odpowiednio do wielkości doniczki. Ja użyła doniczki o średnicy 12 cm.