Przewianie storczyka

Przewianie storczyka, które często występuje w okresie jesienno-zimowy jest dość proste. Otwierając okna, nie zastanawiamy się nad konsekwencjami jakie niesie ze sobą zimne powietrze. Jednak ma ono ogromny wpływ na nasze storczyki jak również pozostałe kwiaty doniczkowe.

Kiedy temperatura na zewnątrz spada poniżej zera, nasze storczyki łatwo przeziębić i tym samy doprowadzić do ich utraty. Storczyka którego przeziębiliśmy już nie odratujemy, dlatego istotnym elementem zimowe-jesiennej pielęgnacji jest zapewnienie im optymalnych warunków. Często nieświadomie narażamy je na zimne wiatry poprzez szybkie wietrzenie pomieszczeń. Objawami, które mogą nam pomóc zdiagnozować przewianie storczyka są bez wątpienia jego liście, które jak już wcześniej wspomniałam są skarbnicą wiedzy. Otóż gdy u naszego storczyka zauważymy szkliste i wiotkie liście, przenieśmy ją w cieplejsze miejsce i zapewnijmy optymalne warunki do jej rozwoju, gdyż są to pierwsze sygnały, które mogą świadczyć o przemarznięciu storczyka

Przewianie storczyka, jak możemy temu zapobiec.

W swoim domu stosuję jedną podstawową zasadę. Storczyki, które stoją bezpośrednio przy oknie delikatnie odsuwam od szyby, które bez wątpienia w okresach pierwszych przymrozków jest dość zimna. Taki zabieg na pewno uchroni naszego storczyka przed chłodem.  Istotnym elementem dobrej pielęgnacji jest również unikanie wszelkiego rodzaju przeciągów. Starajmy się tak wietrzyć nasze pomieszczenia, by nie doprowadzać do szybkiej cyrkulacji zimnego powietrza pomiędzy pomieszczeniami.  Zwykła czynność może uchronić nasze storczyki, których piękno tak cenimy,  może pomóc naszym orchideom przetrwać zimę.

 

 

Imię (wymagane)

Adres email (wymagane)

Newsletter

[mailpoetsignup mailpoetsignup-296 mailpoet_list_3 class:msHidden default:on label-inside-span]


Kamila
About Kamila 269 Articles
Moja przygoda rozpoczęła się kilka lat temu. Jeden niepozorny storczyk wywrócił moje parapety do góry nogami. Zanim dobrze się poznaliśmy, prowadziliśmy nieustanną walkę o przetrwanie. Po wielu miesiącach moje orchidee odetchnęły z ulgą. Tak, tyle trwało zanim się dobrze poznaliśmy. Swoje spostrzeżenia, notatki, uwagi zawarłam na stronach tego bloga, który stał się moją storczykową instrukcją obsługi.