Storczyki, zwane „Klejnotami tropików” fascynują swoją różnorodnością i bogactwem kolorów. Zdecydowanie urozmaicają wnętrze nadając mu niepowtarzalny egzotyczny klimat.
Storczyki, które aktualnie nie kwitną wystawiam na balkon w zacienione miejsce. Stoją tam do czasu wypuszczenia nowego pędu.
Moczę je w zależności od potrzeb. Dodatkowo pryskam liście raz w tygodniu rano zwykłą odstaną wodą. Jeśli pada to dobrze bo są podlewane w naturalny sposób. Korzenie powietrzne pryskam mgiełką z ”Zielonego Domu”. Takie werandowanie im sprzyja bo puszczają sporo nowych korzeni i liści i mają zapewniony ruch powietrza. Raz w miesiącu robię im zimny prysznic i z powrotem na balkon 😉 Należy pamiętać o usunięciu wody ze stożka wzrostu.
Kwitnące kwiaty nie są traktowane jakoś specjalnie-ścieram kurz z liści pryskam korzenie powietrzne i moczę gdy korzenie robią się srebrne w przefiltrowanej wodzie z dodatkiem Mineral Gelu z Agrecolu i Biohumusem. Jeśli pęd usycha to obcinam uschniętą część zwiększając tym samym szansę na boczne przyrosty. Dendrobium nobile także do maja do końca września weranduje-zapewnia to lepsze kwitnienie nowe przyrosty i keiki 😉 U mnie działa 😉 Życzę powodzenia 🙂
Kasia